Briefing prasowy

Naszymi rozmówcami byli członkowie Sekcji Sportowej: Karol, Bartek oraz Jakub. Zadaliśmy im typowe pytanie z TV przed meczem MBWW - Nawrócenia św. Pawła.

Typowe pytanie: W sobotę czeka nas mecz na szczycie, który może wyłonić przyszłego mistrza.
Jak oceniasz obie ekipy przed meczem? Co jest ich największym atutem, a co największym problemem. Która drużyna będzie górą?

Karol: Wstaje rano, przecieram oczy i widzę zaproszenie do wywiadu, wielkie niedowierzanie. Szczerze powiem, że pojawił się uśmiech na mojej twarzy, kiedy mogę dać od siebie coś więcej, aby tworzyć historię naszych rozgrywek.
Mecz na samym szczycie dwóch wspaniałych i kompletnych drużyn. Drużyna Nawrócenia depcze po piętach MBWW. Jeżeli chcą dalej być w stałym kontakcie z aktualnym liderem, to muszą wygrać ten mecz. Inaczej będzie to już 6 oczek różnicy, co będzie stanowić spory zapas punktów dla MBWW.
Fajnie byłoby zobaczyć mecz do jednej bramki, który cały czas trzymałby w napięciu.
Pojedynek drużyn, w których bramki strzelają wspaniali golleadorzy Marcin Sulkowski oraz Hubert Pogonowski.
Między słupkami mają też wybitnych bramkarzy; Marcin i Kuba robią mega wielka robotę dla swoich drużyn.
To 2 fundamentalne atuty, które zmierzą się z presją.
Która drużyna wyjdzie do meczu z chłodną głową, będzie miała przewagę.
Kto wygra? Hmmm... Myślę, że chłopaki MBWW mają większe szanse, dlatego stawiam na nich, choć nie ukrywam, iż dla mnie jako zawodnika najlepszy byłby podział punktów: 1x
Chciałbym na koniec życzyć powodzenia no i ... NIECH WYGRA LEPSZY!

Bartek: Przed epidemią zakładałbym raczej wyrównany mecz, z lekkim wskazaniem na MBWW, która ma według mnie ma bardziej wyrównany, ograny skład, który gwarantuje stabilniejszą formę.
Natomiast teraz, po tak długim czasie ciężko oceniać pzygotowanie i ogranie obu drużyn. Dużą kwestię odegra frekwencja zawodników, z której strony zawieje wiatr i jak bardzo skoszona i nawodniona będzie trawa.
A tak bardziej serio - niestety nie widziałem drużyn w akcji po tak długiej przerwie i wydaje mi się trudne do wytypowania, kto będzie faworytem. Obie ekipy mają zawodników, którzy robią różnicę oraz sukcesy w naszych różnych rozgrywkach. Dochodzi do tego kwestia motywacji z obu stron, bo historyczny wynik w lidze jest dla nich na wyciągnięcie ręki.
Wiem, że to oklepane, ale chyba decydująca może okazać się dyspozycja dnia, a nawet odrobina szczęścia. No, chyba, że któraś z drużyn przygotowała się bardziej taktycznie, to możemy być świadkami goleady. Czyli wiem, że nic nie wiem. Zyczę powodzenia obu ekipom!
P.S. A jeśli uda się wznowić drugą część sezonu na wiosnę, może okazać się, że ten mecz będzie tylko pierwszym z małych finałów i może jeszcze jakaś inna drużyna dołączy do walki o majstra.

Jakub: Każda z drużyn posiada wiele atutów ale przyznajmy, że tutaj wygra służba liturgiczna, wspólnota, czyli każdy.
Ktokolwiek stanie na podium dalej będziemy wspólnotą i razem możemy cieszyć się ze zwycięstwa z każdą drużyna.
Bóg daje siłę i to zawsze Bóg będzie na pierwszym miejscu. Tu nie chodzi tak na prawdę o wygrana czy o 1 miejsce.
Bardzo dziękuję wszystkim tym, których poznałem na lidze, bo są to niezwykle zawody, ale i także znajomości.
W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, WIARY USTRZEGŁEM. Niech to będzie celem każdej z drużyn. Nieważne na jakim miejscu skończysz, nieważne jest to co się stanie. Bóg jest z tobą i pamięta o tobie.

24.09.2020 dodał: Marcin Pawelczak