Podsumowanie 7 kolejki

Za nami pierwsza kolejka rundy wiosennej. Zima niektórym dała się we znaki,a innym wyszła na dobre. Parafia ze Skórzewa poczyniła olbrzymie postępy i przyjemnie się na nich patrzyło. Ekipa z Obornik przyjechała w niepełnym składzie, a i obecny mistrz oraz drużyna ze Swarzędza musieli dokonać pewnych rotacji ze względu na absencje podstawowych graczy. Kórnik jak zwykle grał dynamicznie i ładnie. Co zatem wydarzyło się w minionym tygodniu? Zapraszamy do podsumowania 7 kolejki ministranckiej ligi mistrzów.

Św. Marcina i Św. Wincentego Skórzewo 1 – 3 Wniebowzięcia NMP
Niech wynik nikogo nie wprowadzi w błąd, ponieważ ministranci z parafii Wniebowzięcia mieli duże problemy z beniaminkiem. Zima dobrze wpłynęła na nową drużynę i póki co tylko na nich. Jeżeli kiedykolwiek napisaliśmy coś źle w ich temacie to bijemy się w piersi. Od początku spotkania byli pewni i agresywni co zaowocowało bramką Lecha Matuszczaka, który obok bramkarza Marcina Hoffmanna(MVP swojej drużyny) byli najjaśniejszymi punktami zespołu. Na ich nieszczęście chyba brak cierpliwości spowodował lekkie załamanie w szykach co skrzętnie wykorzystał Gracjan Kuźniak. Obrońca Wniebowzięcia NMP ustrzelił hattricka i zapewnił zwycięstwo swojej ekipie. Po meczu ministranci z Obornik nie kryli, że przeciwnik postawił trudne warunki. Gratulujemy obu zespołom. Lepszego meczu na otwarcie nie mogliśmy sobie wymarzyć. Warto wspomnieć, że Marcin Hoffmann wybronił 5 sytuacji sam na sam. Znakomity występ. Parafia Św. Marcina i Św. Wincentego zdjęła również jednego zawodnika by wyrównać szansę w grze, ponieważ ministranci z Obornik przyjechali w niepełnym składzie.

MB Wspomożycielki Wiernych 2 – 1 Wszystkich Świętych Kórnik
Parafia Wszystkich Świętych zagrało również koncertowo. Byli skoncentrowani, agresywni i zdecydowani. W pierwszej połowie dominowali i jako pierwsi zdobyli bramkę, której autorem był Tymoteusz Gabski. Weteran przyjechał w okrojonym składzie, ale mimo to otrząsnął się i znalazł sposób na Krzysztofa Korcza. Obrońcy Swarzędza dwukrotnie pokonywali go i wyprowadzili drużynę na prowadzenie, które udało się dowieźć do końca. W ostatnich sekundach meczu ekipa Wszystkich Świętych miała okazję na wyrównanie, ale strzał z rzutu wolnego został wybroniony, a bramkarze zakończyli to spotkanie jako MVP.

Św. Marcina i Św. Wincentego Skórzewo 2 – 4 Św. Floriana
Beniaminek miał zostać zjedzony przez obecnego mistrza, ale tak się nie stało. Skórzewo zostało pokonane, ale serce na boisku zostawili wszyscy zawodnicy. Grali bez kompleksów i konsekwentnie. Znów autorem bramek był Lech Matuszczak(MVP), który tego dnia rozgrywał świetne mecze. O losach spotkaniach przesądziły indywidualności, a tymi zespół z Wir zawsze mógł się chwalić. Nikodem Moliński(MVP), bo o nim mowa, ustrzelił hattricka i przechylił szalę na stronę gospodarzy. Swoją cegiełkę w tym zwycięstwie dołożył również Dawid Lesiński, dla którego to drugie trafienie w sezonie.

MB Wspomożycielki Wiernych 2 – 0 Wniebowzięcia NMP
Niewątpliwie był to mecz kolejki, bowiem czwarta i piąta drużyna ligi ciągle liczą się w walce o podium, więc nikogo remis nie zadowalał. Starcie było ostre i nie brakowało w nim emocji oraz słupków i poprzeczek, które w pierwszej połowie krzyżowały wszystkie plany parafii z Obornik. Główne role w tym spotkaniu obrała defensywa i to właśnie ta w postaci Błażeja Kozieja z MB Wspomożycielki Wiernych ustanowiła wynik meczu. Najbardziej bramkostrzelny obrońca z ubiegłego sezonu zdobył dwie bramki i został wybrany na najlepszego zawodnika meczu. Po stronie przeciwnika wybrano Macieja Zjawińskiego(bramkarza), który rozegrał bardzo dobre zawody. Warto również wspomnieć o dwóch rzeczach. Ekipy podobnie jak w pierwszym meczu zagrały po 5 zawodników, a wynik tej rywalizacji sprawił, że trzy parafie zrównały się punktami i obecnie o trzecim miejscu decydują bezpośrednie spotkania oraz strzelone bramki. Rozpoczęła się rosyjska ruletka. Nikt nie może popełnić błędu.

Wszystkich Świętych Kórnik 4 – 4 Św. Marcina i Św. Wincentego Skórzewo
Starcie beniaminków to wysyp bramek oraz bardzo wyrównanej, twardej gry. Wynik istnie hokejowy zawdzięczamy hattrickowi Tymoteusza Gabskiego(MVP) oraz trafieniu Krzysztofa Korcza po stronie Wszystkich Świętych oraz dwóm brakom Lecha Matuszczaka(MVP) i po jednej dla Mateusza Koterby i Sławomira Szymańskiego. Wynik tego spotkania nie zmienił układu sił w dole tabeli. Obie ekipy może nie mają jeszcze wyników, ale wykazują olbrzymi potencjał i wolę walki, które mogą zaowocować w przyszłości wysokimi lokatami jeśli zostaną z nami dłużej czego bardzo byśmy chcieli. 

16.04.2018 dodał: Sekcja sportowa